"Emocje odczuwamy wszyscy od początku do końca swojego życia, właściwe nieustannie i bez przerwy. Emocje to „sygnały”, czemuś służą i z czegoś wynikają. Stanowią ważny sygnał, któremu watro się bliżej przyjrzeć."
"Do odczuwania np. zawiści czy wstydu potrzebne są jeszcze myśli, najczęściej natrętne. Pojawia się wówczas roztrząsanie niemiłej dla nas sytuacji wciąż od nowa, następuje swoista „karuzela”: widzimy oczami wyobraźni trudną lub krępującą dla nas sytuację, pojawiają się myśli a za nimi emocje, i tak ciągle i wciąż od początku."
"Jeśli uważnie będziemy się przyglądać swoim emocjom, spróbujemy je nazwać oraz zaobserwować jakie konkretne reakcje somatyczne wywołują w naszym organizmie, łatwiej będzie nad nimi zapanować.
Aby rozładować emocje przydadzą się konkretne, gotowe rozwiązania."
W tym tygodniu uczniowie na zajęciach z wychowawcą podjęli się próby rozmowy o emocjach - co nie jest łatwe :), ich wyrażaniu i próby odpowiedzi, czy zawsze można nad emocjami zapanować.
mgr Krystyna Zawadzka